... dałam się skusić.
Jakoś ostatnio nie miałam okazji do "połażenia" sobie, tak po prostu - zawsze tylko szybko, szybko, w tym sklepie to, w tamtym sklepie tamto... A sytuacja, gdy zainteresuje mnie jakaś witryna sklepowa i wstąpię zobaczyć, co leży sobie na półkach, to miejsca nie miała już dawno...
I wybrałam się na przechadzkę... I wróciłam z książkami... A nie miałam na razie zamiaru niczego książkowego kupować... Choć prawdę mówiąc (tak w duchu;) ) wcale nie narzekam. Tylko, że...
Wyzwanie Wrót Wyobraźni znowu będzie odroczone w czasie. A tak sobie obiecywałam. Ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że na razie jedna książka za mną, co jest w sumie zgodne planem minimum - jedna książka na miesiąc ;)
ooooo moja ulubiona seria na samej górze:)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury:)
Moja też :) Brakuje mi już tylko ostatniej książeczki i będzie cały komplet :)
UsuńBardzo dziękuję za udział w mojej rozdawajce. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMonika/Kamino70