Z blogu Sabinki dowiedziałam się o wyzwaniu, które czytelnikom rzuciły Wrota Wyobraźni. "Z półki" jest inicjatywą mającą przekonać / zmobilizować nas do czytania książek, które okupują nasze półki już od dłuższego czasu.
Ja sama mam sporo książek na półkach i trzymam je zawsze na później. Po prostu coś w danej chwili wyda mi się ciekawsze, a to drugie nie. I tak stoi sobie biedactwo i czeka na lepsze czasy. Dzięki takiemu wyzwaniu mówię: stop! :D Postawiłam sobie raczej ambitny plan - wybrałam 3 wariant wyzwania. Mam zamiar przeczytać od 11 do 15 książek.
Zważywszy że w 2011 roku przeczytałam ponad 60 książek, wykonanie planu minimum jest w zasięgu ręki.
Dodatkowo pokusiłam się o policzenie tego, co posiadam. W realu doliczyłam do 78 i się załamałam, bo sporo książek mam jeszcze w "innym miejscu" ;( Z półki "posiadam" na lubimyczytać.pl wynika, że mogę 10 lat z rzędu brać udział w wyzwaniu Wrót Wyobraźni na poziomie 3 ;( No nic, trzeba brać się do roboty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz