środa, 25 stycznia 2012

Detektyw i dziewczyna - Julie Miller


Tego grudniowego dnia Elizabeth marzyła tylko o tym, by jak najszybciej znaleźć się w ciepłym mieszkaniu i zasnąć na miękkiej kanapie…
Tego samego dnia Kevin marzył tylko o tym, by wreszcie odpocząć po dopiero co zakończonej przeprowadzce…
Plany ich obojga legły w gruzach…
Kiedy Elizabeth zostaje brutalnie napadnięta tuż przed wejściem do domu, szuka pomocy u nowego sąsiada. Kevin  odwozi ją do szpitala i obiecuje zająć się sprawą. Jest doświadczonym policjantem, dlatego bada starannie wszystkie ślady. Szybko ustala, że trop prowadzi do firmy farmaceutycznej, w której pracuje Elizabeth…

                                              harlequin.pl


Nie jest tajemnicą, że uwielbiam serię "Romans & Sensacja". Całkiem niedawno zaopatrzyłam się we własny egzemplarz 18 części. O 23.00 książka, która leżała sobie obok łóżka, ostatecznie mnie skusiła i zaczęłam czytać. Musiałam wprawdzie przerwać po 100 stronie, gdyż w pracy przypominałabym zombie, ale następnego dnia do niej wróciłam.

Wyobraźcie sobie, że przybywacie do wielkiego miasta z nastawieniem na sukces. Otrzymujecie świetną posadę, która tylko przybliża Was do upragnionego celu. Wasz szef jest wymarzonym mentorem, który lubi z Wami współpracować i chętnie dzieli się doświadczeniem. I nagle w Waszym  życiu zdarza się wypadek, który wywraca Wasz uporządkowany świat do góry nogami...

Beth pracuje w firmie farmaceutycznej. Jest ambitna, chce dużo osiągnąć w życiu i powoli realizuje swoje plany. Pewnego dnia, po powrocie do domu została napadnięta we własnym garażu. Napastnik przeszukał nie tylko ją, ale i kilka pomieszczeń w domu. Wyraźnie czegoś szukał, ale wiadomo czy to znalazł. Poobijana Beth w poszukiwaniu pomocy udała się do swojego nowego sąsiada. Nie została jednak dobrze przyjęta - do drzwi rzucił się ujadający brzydki pies, a jego niezadowolony pan ukazał się na progu w samych spodniach. Choć pierwsze spotkanie i wrażenie nie okazało się pozytywne dla poznanego mężczyzny ostatecznie zachował się jak bohater. Odwiózł ją do szpitala, poczekał aż zostanie zbadana i opatrzona oraz zawiózł do domu. Okazał się również policjantem i zajął się sprawą tajemniczego włamania.



Beth jest kolejną przedstawicielką płci pięknej, która choć znalazła się w niebezpiecznym położeniu, zauważyła walory nowego sąsiada. Mimo że napaść bardzo nią wstrząsnęła często rozmyślała o Kevinie, który niespodziewanie pojawił się w jej życiu. Im bardziej był oschły i starał się zrazić ją do siebie tym bardziej ona była nim zafascynowana. Ot, taka mała uwaga, pisana w żartobliwy sposób, która wcale nie oznacza, że książka jest zła. Wręcz przeciwnie...

Książka od samego początku niesamowicie mi się spodobała. Już pierwsze pozytywne wrażenia miałam po przeczytaniu sceny spotkania Beth i Kevina na progu jego domu. Choć sytuacja była niezbyt przyjemna (bohaterka została przecież napadnięta), ich pierwsze spotkanie wywołało u mnie uśmiech. Wydaje mi się, że autorka chciała poprzez takie w sumie dziwne teksty bohaterki, pokazać że była ona w szoku po tym, co ją spotkało ;) Później akcja jeszcze bardziej zaczyna przyspieszać... Julie Miller zbudowała, pomimo dość skąpej objętości, ciekawy wątek sensacyjny, który z każdą przeczytaną kartką się rozwija w dość nieprzewidywalnym kierunku. Bardzo dużo się dzieje i nie sposób oderwać się od lektury. Mamy niezły przekręt, kilka trupów, tajemnicze znikające dyski i same zagadki, które z biegiem czasu układają się w logiczną całość. Bardzo spójnie i interesująco prowadzone są wątki różnych śledztw, dzięki czemu nie "wyskakuje nam królik z kapelusza" i już! Do końca zastanawiałam się, kto będzie tym złym (choć w pewnym momencie zaczęłam coś podejrzewać).  Także ciekawie moim zdaniem autorka skonstruowała postać Kevina. Choć jest on pozytywną postacią, ma własną "przeszłość" z problemami osobistymi i służbowymi. Ciekawie zostały powiązane jego doświadczenia z przeszłości z sytuacją w jakiej się znalazł i dzięki temu zrozumienie motywów postępowania Kevina na początku znajomości z Beth.

Ja ze swojej strony bardzo książkę polecam. To naprawdę romans i sensacja w jednym, choć ja bym zmieniła kolejność. Sensacja jest tu w przeważającej większości i stanowi naprawdę dobrą rozrywkę. .Jest szybko, ciekawie i niebezpiecznie...

5 komentarzy:

  1. Szkoda, ze nie będzie już wydawana :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za zapisanie się na Candy :)
    Życzę szczęścia :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, widzę że i u Ciebie książka tego Wydawnictwa. "Detektywem i dziewczyną" jestem już od jakiegoś czasu zainteresowana. No i powtórzę, to co napisała Sabinka - szkoda,że już nie będzie wydawana.

    P.S. Bierzesz udział w Harlequinowskich dyskusjach ? :)

    OdpowiedzUsuń